Hybrydowa ochrona roślin
Wyzwania, jakie stawia przed nami Zielony Ład powodują, że trzeba będzie zastosować w ochronie roślin rozwiązania hybrydowe, które łączą chemię z metodami biologicznymi, mechanicznymi, agrotechnicznymi.
Zielony ład a ochrona roślin
Przy ograniczaniu liczby dostępnych substancji czynnych, czy ambitnych celach, jakie stawia przed nami Zielony Ład, szukamy alternatywy dla chemicznych środków ochrony roślin. Przykładowo w najbliższym okresie może zniknąć z rynku około 140 preparatów zawierających grzybobójczy tebukonazol. Niepewna jest również przyszłość substancji czynnej metkonazol. W przypadku dwóch wymienionych wcześniej substancji potencjalna ich strata spowoduje potrzebę zmian wielu programów ochrony fungicydowej w wielu uprawach, ale również nasili problem odpowiedniej regulacji roślin rzepaku. Istnieje także ryzyko, że ograniczony zostanie chlorotoluron – substancja, którą zawiera 11 herbicydów. Choć liczba tych ostatnich nie wydaje się wielka, to jest to jedna z ważniejszych substancji działających przez glebę do jesiennego ograniczania chabra bławatka w uprawie zbóż. Zniknięciem z rynku zagrożone są owadobójcze pyretroidy. Warto jednak dodać, że ta grupa preparatów staje się w ostatnich latach mniej skuteczna. Narasta problem pojawiającej się odporności, m.in. mszyc na te substancje, czy utrudnienia w ich stosowaniu ze względu na mniejszą skuteczność podczas coraz częściej notowanych dużych wahań temperatur.
Jak łączyć różne metody ochrony roślin?
Pojawia się pytanie, czy wszędzie w ochronie roślin możliwe będzie zastosowanie rozwiązań hybrydowych, które łączą metody chemiczne z biologicznymi, mechanicznymi i innymi. W niektórych przypadkach tak będzie. Przykładowo w zwalczaniu chorób możliwe jest łączenie obniżonej dawki konwencjonalnych fungicydów z preparatami dopuszczonymi w produkcji ekologicznej, takimi jak miedź czy siarka, a także ze środkami mikrobiologicznymi. Stosowanie tego typu związków w nowych formach chemicznych lub ze zmienionymi formulacjami (np. miedź kompleksowana kwasem haptaglukonowym lub „siarka terpenoidowa”) pozwoli na utrzymanie wysokiej skuteczności, w dobie redukcji wielu substancji czynnych stosowanych do tej pory.
Trudności w ograniczaniu chwastów
Trudniejsze będzie wprowadzenie metod hybrydowych w ograniczaniu występowania chwastów. Przykładowo miotła zbożowa w uprawianej w wąskich rzędach pszenicy nie może być zwalczana mechanicznie. Na razie nie poradzą sobie z tym problemem systemy autonomiczne, czy sterowanie za pomocą kamer, gdyż chwast ten wytwarza wiązkowy system korzeniowy i trudno będzie go wycinać z łanu zbóż bez ryzyka uszkodzenia tych ostatnich. Pewnym rozwiązaniem będzie płodozmian, w którym ograniczymy glebowy bank nasion niektórych chwastów, czy zwalczymy je w roślinach uprawianych w szerokich rzędach. Należy pokładać nadzieję w przemyśle maszynowym, który zaproponuje rozwiązania zwalczania mechanicznego, czy za pomocą niższej dawki środka, ale bez zmiany stężenia, np. w opryskiwaniu punktowym, pasowym czy wspomaganym mapowaniem wizyjnym. W najbliższych sezonach wegetacyjnych wskazana będzie zmiana wielu technologii ochrony roślin i odpowiednie dostosowanie ochrony hybrydowej dla danej uprawy oraz dla danego stanowiska.